czwartek, 25 lipca 2013

"Ostatnia spowiedź" - Nina Reichter



„To trochę tak, jakbyś zakręcił pozytywką. Nie możesz jej zatrzymać, bo zgrzytnie i wyda nieprzyjemny dźwięk. Moje życie to jeden długi nieprzyjemny dźwięk. Jednak pierwszy raz myślę, że to, co teraz mam, zagra płynnie do końca. Więc chyba muszę doczekać do melodii.”

Nie wiem skąd się bierze w ludziach ciekawość ,co się dzieje w życiu gwiazd? Jakim cudem pisma pokroju "Party" lub "Show" stają się najbardziej poczytnymi magazynami na rynku? Domyślam się ,że ludziom nudzi ich poczciwe i monotonne życie i chcą je sobie urozmaicić...Jednak czy chwila z takim szmatławcem coś zmieni? Jedni twierdzą ,że tak ,ponieważ czują się jakby byli częścią życia swoich ulubieńców. Możliwość poobserwowania ich przy robieniu zakupów ,bieganiu w parku lub przebywaniu na salonach to coś co sprawia ,że stają się dla swoich fanów bardziej ludzcy. Fani tych pism i portali z całą pewnością nie zastanawiali się jak te sprawy wyglądają "od środka". 

Wyobraź sobie ,że jesteś kimś znanym. Nie mówię tu o sławie ogólnopolskiej ,ale przynajmniej europejskiej. Gdziekolwiek pójdziesz wszyscy cię rozpoznają. Każdy twój krok jest monitorowany przez paparazzi ,piszczące dziewczyny lub psycho fanów. Musisz być na prawdę skołowany kiedy orientujesz się ,że dziewczyna ,którą zagadujesz w nocy na lotnisku nie rozpoznaje w tobie nikogo znajomego. Korzystasz z sytuacji ,bo to ty w tym momencie jesteś kilka kroków do przodu. Masz sekret ,ale czy uda ci się go długo zachować? 

W podobnej sytuacji znalazł się Bradin Rothfeld ,bohater książki "Ostatnia spowiedź". Chłopak dotychczas przyzwyczajony ,że żeby zrobić na kimś wrażenie musi do niego podejść i się uśmiechnąć. Ta sztuczka nie działa na dziewczynę w typie Ally Hanningan...

I w tym momencie wszystko się zaczyna. Kilka godzin spędzonych na lotnisku przy żartach ,śmiechach i piciu kawy z automatu przeradza się w telefoniczną znajomość ,a potem przyjaźń. Tylko dlaczego Ally ma wrażenie ,że Bradin wie o jej prywatnym życiu wszystko ,a ona o jego nic? Dziewczyna szuka oparcia oraz osoby ,która sprawi ,że przykra relacja z jej chłopakiem stanie się dla niej mniej uciążliwa. Nie zdaje sobie sprawy ,że Bradin zaczyna się w niej zakochiwać  ,a tym bardziej ,że i ona myśli o nim cieplej niż tylko o przyjacielu. Sprawa komplikuje się w momencie kiedy chłopak wyznaje jej o sobie całą prawdę...

Czy Ally wybaczy Bradinowi to ,że ją okłamywał?

 Jak dalej potoczą się ich losy?


„Jak się czujesz, kiedy wiesz, że coś tracisz? Uciekasz od tego biegiem czy stąpasz powoli?”


"Ostatnia spowiedź" bardzo różni się od dotychczasowo przeze mnie przeczytanych książek z wątkiem romantycznym na czele. Nie spodziewałam się ,że książka z tego gatunku może przypaść mi do gustu. (Niemożliwe właśnie stało się możliwe!) Książka nakreślona piórem Niny Reichter wręcz unosi się w moich dłoniach od masy pozytywnych emocji. Miałam wrażenie ,że każde słowo pieczołowicie odzwierciedla wrażliwość autorki ,która poprzez swoją magiczną opowieść sprawiła ,że postrzeganie sfery show biznesu drastycznie się zmieni. Dzięki niej czytelnicy zastanowią się dwa razy zanim ocenią zachowanie swojego idola lub zdecydują czy nowa wybranka jednego z gwiazdorów naprawdę go kocha czy jest z nim tylko dla pieniędzy.

Ogromnym szokiem była dla mnie informacja ,że ta opowieść miała swój początek na blogu autorki. Było to fan fiction. Z reguły nie czytuję tego typu blogów ,więc jestem tym bardziej wdzięczna wydawnictwu ,że zajęło się tym ,aby ta historia dotarła do szerszego grona odbiorców.

Historia miłości  Bradina i Ally nie jest banalna ,tylko prawdziwa i okrutna czyli taka jakie jest życie. Bohaterowie zachowują się jakby siedzieli na huśtawce. Przybliżają się do siebie ,by za moment udawać ,że są tylko przyjaciółmi. Ani razu mnie to nie zirytowało ,mimo tego ,że z reguły w takich momentach puszczają mi nerwy i nie mam ochoty czytać takich "podchodów".

"Ostatnia spowiedź" jest dla mnie portalem przenoszącym mnie do barwniejszego świata ,który niekoniecznie jest lepszy ,ale otwiera więcej możliwości. Rzeczywistość w nim ukazana jest bardzo atrakcyjna ,chociaż cena jaką trzeba zapłacić za spełnienie swoich marzeń i pragnień może być  przerażająca.

Tym razem nie wzruszyłam się ani razu ,ale czytanie niektórych fragmentów przyprawiało mnie o niekontrolowane wybuchy śmiechu i motylki w brzuchu.

Czytanie szło mi tak szybko ,że ani się obejrzałam ,a byłam już na ostatniej stronie. Wielka szkoda ,że na kolejną część poczekam do 20 sierpnia. Do tego czasu część z moich koleżanek zdąży przeczytać "Ostatnią spowiedź" i wtedy razem będziemy przeżywać dzień premiery.


„Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A jeśli zobaczysz tam siebie, po prostu odejdź.”


Strony: 375
Źródło: konkurs z fb
Moja ocena: 5+/6

27 komentarzy:

  1. "Ostatnia spowiedź" wrrrr. Brałam udział w konkursie o nią i odpadłam jak zwykle. ;c Muszę zdobyć tą książkę. Po twojej recenzji poczułam nawet pewną pustkę w związku z myślą, że nie mam tej książki na półce :c Chyba jeszcze nie przeczytałam negatywnej recenzji tej książki, musi być naprawdę dobra.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakiś czas temu na blogach aż huczało od recenzji "Ostatniej spowiedzi". Teraz zrobiło się ciszej, ale pewnie nie potrwa to długo, skoro druga część wyjdzie niebawem. Chętnie zapoznam się z tą lekturą, jeśli będzie mi to dane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jeszcze na fb będzie sporo konkursów...

      Usuń
  3. Mam na nią ochotę od dłuższego czasu, ale na mojej półce się jeszcze nie pojawiła... :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można postarać się ,żeby się pojawiła ;)

      Usuń
  4. Czytałam tę książkę już dawno temu i bardzo mi się podobała. Zakończenie wzbudziło we mnie takie emocje, że przez następne dni miałam poważnego kaca książkowego.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tak samo. Jestem także ciekawa jak rozwinie się wątek Toma.

      Usuń
    2. Myślę, że Ci się spodoba ;)

      Usuń
    3. Też jestem ogromnie ciekawa jak rozwinie się sprawa z Tomem. Myślę, że Brad cały wyjdzie z sytuacji, bo chyba bym nie wytrzymała, uwielbiam tego gościa. Ale ok, Tom też mnie jakoś pociąga... Straszy brat i w ogóle... Bardziej męski, twardszy... Ech. Już nie mogę się doczekać... :(

      Usuń
  5. Muszę wreszcie przeczytać ten tytuł! Książka już stoi od jakiegoś czasu na mojej półce i myślę, że jej czas wreszcie nadszedł ;) Wszyscy tak bardzo chwalą ten tytuł, że nie wyobrażam sobie, po niego nie sięgnąć ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Książkę mam w swoich najbliższych planach czytelniczych :D Już nie mogę się doczekać jej lektury po tych wszystkich wychwalających recenzjach jakie miałam okazję czytać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ochotę przeczytać : )

    Pozdrawiam, obserwuję i zapraszam do siebie
    http://naszksiazkowir.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super!
      P.S. Zapraszam do przeczytania informacji na dole strony.

      Usuń
  8. Czytała i bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta książka. Pozdrawiam. :)
    stronica-09.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie ,że Ci się podobała.
      P.S. Zapraszam do przeczytania informacji na dole strony.

      Usuń
  9. Ja akurat zawiodłam się trochę na tej książce, może drugi tom będzie lepszy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ubóstwiam i nie mogę się doczekać kolejnej części :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ją z wymiany, ale też długo nie byłam do niej przekonana. Ale dużo pozytywnych recenzji sprawiło, że zaryzykowałam. Wkrótce się za nią zabiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podobno wygrałam ją w konkursie, acz jeszcze do mnie nie dotarła :( szkoda, bo zachęciłaś mnie bardzo! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Udało Ci się zdobys książkę w konkursie na FB :) Gratulacje! :)
    Ciekawa książka :)

    OdpowiedzUsuń