poniedziałek, 2 września 2013

Wyniki zgadywanki ;) + kilka moich spontanicznych przemyśleń


Oto rozwiązanie konkursu!
Tym razem wszystkie głosy były jednomyślne. Dziewczyny spisały się na medal! 
Dzięki Wam udało Nam się zebrać 10 głosów. Może nie jest to jakaś powalająca ilość ,ale w sumie nie patrzyłam ile komentarzy było na innych blogach. Za każdy głosik dziękujemy i przyrzekamy niewolnicze oddanie do końca naszych dni... (Dobra ,to zabrzmiało trochę stalkersko)

Zawsze kiedy jest możliwość zaangażowania się w promocję książki poprzez konkurs ,blogsfera dzieli się na dwa konkurencyjne obozy. Jedni chcą brać w tym udział ,inni niekoniecznie. Nie mam zamiaru nikogo wytykać palcami ,ale znaleźli się też tacy ,którzy publicznie krytykowali to ,że tyle blogów brało udział w tej sympatycznej zabawie. Osobiście nie odczuwam za to do nikogo złości ,chociaż nie było to do końca zbyt uczciwe.

Chyba sami zauważyliście ,że nie ma u nas zbyt wielu zapowiedzi ,a jeżeli już to wklejone na samym dole notki. Wszystkie cztery wychodzimy z założenia ,że najważniejsze dla Nas jest przekazanie swoich odczuć po przeczytaniu danej książki. Spamowanie milionem zapowiedzi ,które równie dobrze można znaleźć na setkach portali ( lub wpisując po prostu nazwę książki w wyszukiwarkę Google) nie jest dla Nas atrakcyjne.
Co to za sztuka kliknąć kopiuj oraz wklej? Dla mnie osobiście żadna.

Blog to miejsce każdego z Nas!!
 Nikt nie ma prawa nakazywania nikomu co ma publikować u siebie!!!

W liście obserwowanych blogów można znaleźć u mnie dosłownie wszystko.
Blogi o książkach ,modowe.... Jest ich bez liku.
Każdy z nich jest inny i to jest w nich najpiękniejsze. Niektórzy z "książkowych" mają tony zapowiedzi i reklam ,inni nie mają ich wcale. Kiedy widzę coś co mnie nie interesuje ,po prostu nie klikam. Proste. Nie muszę pokazywać światu jakim jestem kozakiem ,ponieważ napiszę kilka potępiających słów o kimś innym ,kto zapewne nawet nie będzie miał do tego dostępu.

Po co te nerwy? Blogowanie miało być z założenia przyjemnością...

Nie wszystkie wydawnictwa są smutne;)
Czasami można brać udział w ciekawych inicjatywach taka jak powyższy konkurs.
Miło wspominam także akcję z białymi krukami jaka była w wakacje w wydawnictwie Papierowy Księżyc.


Jaka jest wasza opinia na ten temat??


Oddaję głos ludowi ;D
[Z Waszyngtonu mówiła do Was Agatha!]

2 komentarze:

  1. Osobiście nie brałam udział w konkursie, bo nie interesują mnie zapowiedzi. Ogólnie nie lubię czytać "świeżych" książek, wolę jak opadną emocje, zrobi się spokojnie. Z tego też względu nie znam się na okładkach nowości, tym bardziej zapowiedzi. Ale zaglądam w posty przedstawiające zapowiedzi - zawsze można znaleźć wartościową książkę, bo mimo, że z zasady nie czytam nowości to są wyjątki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech każdy czyta to, na co ma ochotę:)

    OdpowiedzUsuń