piątek, 16 listopada 2012

,,Mechaniczny Anioł" - Cassandra Clare


,,Mechaniczny Anioł" - Cassandra Clare

Strony: 525
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2010


,,Mechaniczny Anioł" to prequel cyklu Dary Anioła. Właściwie moja przygoda z książkami Cassandry Clare zaczęła się  od tego ,że będąc w Empiku okładka tej książki strasznie wpadła mi w oko. Postanowiłam przeczytać cały cykl.

,,Mechaniczny Anioł" przedstawia historię szesnastoletniej Tessy Gray ,która po śmierci ciotki zdecydowała się odnaleźć swojego starszego brata Nathaniela w samym sercu Londynu. Niespodziewanie po dotarciu na miejsce orientuje się ,że zamiast brata czekają na nią dwie dziwnie wyglądające kobiety - Mroczne Siostry. Na pozór miłe i inteligentne damy pokazały swoją prawdziwą twarz porywając Tessę. Przez wiele dni przetrzymywały ją w swoim domu i zmuszały ją do ćwiczenia swojego umysłu tak ,by zmieniać swój wygląd pod wpływem dotykanych przedmiotów. Dzięki temu dziewczyna stała się cennym źródłem informacji i niebezpieczną bronią. W chwili gdy Tessa dowiaduje się ,że Mroczne Siostry chcą wydać ją za mąż za tajemniczego Mistrza - buntuje się. Na szczęście na ratunek przychodzi jej Will i jego oddany kompan Jem. Dzięki nim dziewczyna trafia do Instytutu prowadzonego przez Nocnych Łowców. Odnajduje tam schronienie oraz poznaje Podziemny Świat ,z którym jest związana bardziej niż myślała. Na horyzoncie pojawia się także Klub Pandemonium. Okazuje się ,że to miejsce ma ścisłe powiązania z Mistrzem i Nathanielem -bratem Tessy. Tymczasem Instytut jest zagrożony. Atakują go mechaniczne istoty przypominające ludzi. 


Czy bohaterom uda się obronić instytut?

Kto jest Mistrzem i dlaczego zależy mu na poślubieniu Tessy?


Czy Nathaniel się odnajdzie?






Odpowiedzi na te pytania znajdziecie po przeczytaniu Mechanicznego Anioła.


Do tej pory myślałam ,że wszystkie książki Cassandry Clare  są na tym samym poziomie. Strasznie się myliłam. Mechaniczny Anioł w porównaniu z czterema częściami cyklu Dary Anioła ,które miałam okazję przeczytać , to diament!!!!! Sam pomysł na przeniesienie akcji powieści do wiktoriańskiego Londynu jest odważny. Trudno opisać czasy znane teraz tylko z kronik lub zapisków ludzi potomnych. Muszę stwierdzić ,że autorce bardzo zgrabnie i trafnie udało się oddać klimat panujący w tych czasach. 

Zachwyciły mnie dokładne opisy budynków ,planu miasta i dbanie o małe szczegóły tak by podkreślić zachowanie i wygląd bohaterów oraz miejsca akcji. 

Wątek robotów przypominających ludzi jest dla mnie lekko przerażający ,wręcz wstrząsający.Jednak muszę stwierdzić ,że tu jak najbardziej pasuje. 

Indywidualizm postaci występujących w książce jest ogromny. Zimny ,tajemniczy Will ;chwilami ciapowaty i rozkojarzony Henry ,próbujący wynaleźć coś tak ważnego by zyskać szacunek innych to męskie postaci ,które mocno wryły się w moją pamięć. Natomiast ogromną sympatię zyskała u mnie moja imienniczka - Agatha ,która ma podobny temperament co ja (tylko ja tego tak wyraźnie nie pokazuję).

Podsumowując mogę stwierdzić ,że Mechaniczny Anioł zasługuje na to by poświęcić mu weekend na przeczytanie go. Zachęcam do tego z całego serca ,ale dobrze Wam radzę: NAJPIERW PRZECZYTAJCIE CYKL DARY ANIOŁA! Wtedy będziecie wiedzieli o co chodzi np. w wątku Magnusa Bane`a.

Książkę oceniam na 5 ;) (w skali od 1 do 6)

3 komentarze:

  1. Czytałam i naprawdę bardzo mi się podobała:) Dary anioła też uważam za świetne i wręcz nie mogę się doczekać ekranizacji od kiedy obejrzałam zwiastun:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam ,że będzie ekranizacja. Oby tylko nie za bardzo spopularyzowali tej serii tak jak zrobili to ze Zmierzchem i Igrzyskami Śmierci. Wtedy już nie będzie taka wyjątkowa jaka jest teraz ;)

      Usuń
  2. Książkę czytałam bardzo niedawno i przypadła mi do gustu. Bardzo podobał mi się język i styl pisania autorki. Z pewnością sięgnę po dalsze części oraz po "Dary anioła". Pozdrawiam. :D

    OdpowiedzUsuń