piątek, 29 marca 2013

"Syrena" - Tricia Rayburn


"Syrena" - Tricia Rayburn

Strony: 359
Oprawa: miękka
Źródło: empik


Sięgając po tę książkę chciałam doświadczyć czegoś nowego z dziedziny fantasy. Okładka oraz nietuzinkowy temat o syrenach przyciągają uwagę . Jednak w rzeczywistości trochę lepiej wyobrażałam sobie tę powieść. A przynajmniej pierwsza część aż tak mnie nie zachwyciła.


Autorka prezentuje nam postacie dwóch sióstr : starszej Justine i młodszej Vanessy. Każde wakacje spędzają z rodzicami w miasteczku Winter Harbor. Zazwyczaj całe dnie przesiadują na plaży lub skaczą z urwiska Chione - jednak Vanessa zawsze boi się skoczyć i odkłada wyzwanie na następny rok. Justine jest jej przeciwieństwem - odważna, towarzyska, ma wiele zainteresowań i bierze udział w różnych rozgrywkach sportowych. Siostrom towarzyszą dwaj chłopcy:  Caleb, który  w każde wakacje romansuje z Justine oraz Simon, który dogaduje się z Vanessą i pełni rolę opiekuna, który zawsze pilnuje towarzystwa. 




Gdy Justine niefortunnie skacze z urwiska i ginie w głębinach wody Vanessa zaczyna przeczuwać coś złego. Wkrótce następuje seria tragicznych wydarzeń - przerażeni mieszkańcy nadmorskiego miasteczka znajdują na plaży ciała mężczyzn z twarzami zastygłymi w szerokim uśmiechu. Akcja zaczyna się rozwijać - moim zdaniem niestety trochę za wolno..




Może to tylko moje odczucie i jestem zbyt niecierpliwa ale nie mogłam się w końcu doczekać kiedy Vanessa zrozumie, że dziewczyny, które spotyka to syreny. Autorka bardzo obrazowo je opisała - długie lśniące włosy i niesamowite jasne oczy z srebrną poświatą. Zawsze gdy bohaterka była w ich pobliżu czuła silny ból głowy i  przerażenie. 



Autorka nie dodała syrenom ogonów - byłam tym trochę rozczarowana, może dlatego, że jestem przyzwyczajona do ogólnego obrazu syreny jako pięknej istoty z rybim ogonem zamiast nóg. Ale i bez ogona sprawiały wrażenie przerażających i władczych. W drugiej części pt.:"Głębia" nareszcie doczekałam się bardzo rozwiniętej akcji i nieprzewidywalnych wydarzeń. 
To dziwne, ponieważ zazwyczaj pierwsza część jest bardziej wciągająca niż druga - ale w tym przypadku było inaczej. Czytało mi się szybko i przyjemnie i dużo lepiej niż "Syrenę". Ogólnie pomysł na książkę bardzo dobry i ciekawy jednak nie zrealizowany zbyt dobrze. 
Zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło jednak nie jestem pewna czy sięgnę po trzecią część pt:"Mroczna toń".

Oceniam na 4+

10 komentarzy:

  1. Ja już słyszałam wiele dobrego o tej pozycji, rozejrzę się za nią:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze żadnej książki z tej serii chociaż słyszałam o niej już bardzo dawno. Myślę, że kiedy będę miała czas to zabiorę się za pierwszą część:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna mam chęć na tę serię, ale co kolejna recenzja, moja ochota na te dzieła powoli znika...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tą książkę od dość dawna, ale nie miałam jeszcze okazji po nią sięgnąć. ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsza część jak dla mnie świetna, druga nieco gorsza, a trzecią mam jeszcze w planach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy tom w planach, seria raczej pozytywnie odebrana, więc mimo wszystko sama chcę się przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książkę czytałam już dość dawno i dosyć mi się podobała. Czasem lekko mnie nudziła. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie zagłębiłabym się w lekturę tej książki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetni że tu trafiłam, świetny blog i z chęcią obserwuję :) zapraszam również do mnie i liczę na rewanż :)

    OdpowiedzUsuń