piątek, 6 września 2013

Jodi Picoult -" Jesień Cudów"





   Jodi Picoult - " Jesień Cudów"


Ta książka to miazga ! Poruszająca, dynamiczna, zaskakująca a jednocześnie o tak prostej i trafionej fabule. Cały czas o niej myślę, żadna następna przeczytana przeze mnie powieść przez cały czas nie może zetrzeć wrażenia po "Jesieni Cudów".




Picoult ma genialne pomysły, które są jak prosto wzięte z codziennego życia ale niezwykłe, oprawione w wspaniałe emocje. "Jesień Cudów" opowiada o miłości, oddaniu i poświęceniu; o tym , że warto walczyć i nie poddawać się, nawet gdy sytuacja pokazuje, że zwycięstwo jest wręcz niemożliwe. 

Picoult prezentuje nam rodzinę : matka (Mariah) po poważnych przejściach i pobycie w ośrodku psychiatrycznym, ojciec (Colin) który zdradza żonę i inteligenta, niewinna córka (Faith). Pojawiają się komplikacje gdy pewnego razu ojciec zostaje przyłapany na zdradzie. Dla Mariah jest to cios prosto w serce, życie jej się rozsypuje i leci pomiędzy palcami a ona może tylko patrzeć bezsilnie jak miłość jego życia odchodzi do kobiety lepszej, piękniejszej, która potrafi zaspokoić jego pragnienia. Do tego coś dziwnego zaczyna dziać się z jej dzieckiem, które było świadkiem obecności obcej kobiety w ramionach jej ojca. Mała Faith twierdzi, że objawia jej się Bóg..

Autorka porusza poważny temat jakim jest wiara, która jak się okazuje w powieści potrafi czynić cuda nie tylko w kwestii uzdrowień ale również wewnętrznych przemian i sposobu w jakim postrzegamy drugiego człowieka. Lubię kontrowersyjne wątki dlatego spodobał mi się pomysł Picoult na przedstawienie Boga w postaci kobiety, który później zostaje wyjaśniony ale tego nie zdradzę. Po przeczytaniu książki od razu poleciłam ją mamie - ostatnio nie mogła się oprzeć aby nie wziąć jej do pracy :)


Jeśli chodzi o sam wygląd książki to nie mogę nic zarzucić szacie graficznej - książki Picoult mają ten sam styl, który idealnie do niej pasuje i od razu mogę rozpoznać, buszując wśród półek, które powieści to jej dzieła. Angielski tytuł tej książki to "Keeping Faith" (Zatrzymać Faith) który moim zdaniem zbyt dosłownie oddaje fabułę książki. Akcja powieści toczy się w jesieni, która obfita jest w cuda dlatego polski tytuł bardziej mi odpowiada.  



Jestem naprawdę oczarowana tą książką, która trzyma do końca w napięciu i bombarduje ilością emocji. Nie mogłam spać bo wciąż martwiłam się czy Mariah wywalczy prawo do opieki nad Faith. Niby taki prosty temat, przecież sprawy sądowe o przyznanie opieki nad dzieckiem odbywają się codziennie na całym świecie, ale dopiero po przeczytaniu "Jesieni Cudów" mogłam sobie uzmysłowić (po części) co znaczy być w takiej bezsilnej sytuacji, walczyć z osobą którą się kiedyś kochało i patrzeć na cierpienie własnego dziecka. Nie zabrakło również elementów humoru zawdzięczających przede wszystkim wspaniałej babci Faith, która sarkastycznie starała się rozjaśnić każdy dzień. 




Niesamowita powieść.
Urzekła mnie.


Źródło: antykwariat (21zł)
Strony: 525



14 komentarzy:

  1. Nie czytałam jeszcze nic tej autorki :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zachęcam do zapoznania się z jej powieściami ;)

      Usuń
  2. Bardzo lubię twórczość Picoult, więc i na tą mam ochotę. Z pewnością kiedyś przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chociaż czytałam dopiero 3 książki Picoult to da się zauważyć, że pisze ona wg jednego schematu. Mimo to jeszcze kilka jej książek mam w planach, w tym właśnie "Jesień cudów" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie czytałam nic Jodi i czuję, że szybko muszę znów zajrzeć do jakiejś jej książki. Na półce czekają ,,Przemiana" i ,,W imię miłości", więc zacznę od nich, a później chętnie sięgnę i po ,,Jesień cudów":)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam za sobą osiem powieści Picoult i każda zostawiła po sobie ogromny ślad w moim sercu. "Jesień cudów" jeszcze przede mną, ale już wiem, że będzie to wspaniała lektura.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę popytać o "Jesień cudów w bibliotece" :)
    A tak na marginesie, to książki Jodi Picoult , mają piękne okładki:))

    Nominowałam Cię do LBA. Jeśli nie bierzesz udziału w tego rodzaju zabawach, to w porządku:))
    http://czytelniadominiki.blogspot.com/2013/09/lba-po-raz-kolejny.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam książki pani Picoult w planach i chyba zacznę od tej - jak na razie ta wydaje mi się najciekawsza.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jodi Picoult ma w sobie taki fenomen, że każda jej książka skazana jest na bestseller. Tej jeszcze nie czytałam, ale mam ją w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jodi Picoult jest świetną pisarką. Nie ma książki jej autorstwa, która mi się nie podobała:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Picoult znam tylko "Bez mojej zgody" i jakoś specjalnie nie przypadła mi do gustu. Mam wrażenie, że jej książki (patrząc na tematykę) są do siebie podobne.. to troszkę mnie zniechęca..

    OdpowiedzUsuń